20 czerwca 2025
Marcin Bieniek
Zamiast kołysanek, Loyle Carner wyśpiewał swoim dzieciom ten album.
Powoli dochodzę do siebie po obejrzeniu fragmentów tegorocznego występu Carnera na festiwalu Glastonbury. Żywe instrumenty, niezwykli goście, zjawiskowa gra świateł no i przede wszystkim on. Ze wszystkich (już nie tak) młodych raperów, Carnera cenię najbardziej. Za jego szczerość i prostotę, teksty i flow, w których wypada bardzo autentycznie. Tak było na OFF Festivalu w 2019 roku, gdzie promował swój album Not Waving, but Drowning. Od tamtej pory tylko urósł.
No właśnie. Jego poprzedni album Hugo, na którym wsparli go tacy producenci jak Alfa Mist czy Madlib, muzycznie i tekstowo był bardzo mocny. Muzyk, który dopiero co został ojcem, stworzył na płycie autobiograficzny portret, który chciałby przekazać swoim dzieciom. To materiał ulepiony z lęków, żali i rozczarowań. I już wydawało się, że muzyk pójdzie dalej tą drogą - wyrazistej i dynamicznej produkcji oraz silnego przekazu. Tymczasem jego najnowszy album, skręca w zupełnie inne rejony.
Przy pierwszym odsłuchu najnowszej płyty Carnera, pomyślałem że brzmi, jakby była nagrana nie w studiu, ale w pokoju dziecięcym. To bardzo spokojny i wyciszony album, na którym Carner… śpiewa i gra na gitarze. Podobno zaprosił na tę płytę Griana z Fontaines D.C., ale współpraca nie doszła do skutku. Zmuszony sytuacją Carner postanowił sam zaśpiewać partie, które miał dla niego przygotowane. To połączenie śpiewu i gitary, miejscami mocno przypominające piosenki King Krule (in my mind), sprawdza się tutaj świetnie.
Now I only spend the night in / Rocking back and forth maybe more exciting (lyin) - podczas prac nad hopefully! Loyle po raz drugi został ojcem. Temat bycia rodzicem, refleksji nad życiem z tej perspektywy, dominują na tym albumie. Spokój słychać nie tylko w muzyce, ale i tekstach, w których raper wydaje się być w znacznie lepszym miejscu niż na Hugo. Muzyk rezygnując z rozbuchanej produkcji, czerpiąc z prostego codziennego życia, nagrał jeden z ciekawszych tegorocznych albumów.
Polecany utwór
Najnowsze recenzje
Najnowsze artykuły