30 maja 2025
Marcin Bieniek
Współtwórca Low, będąc w żałobie, nagrał album podnoszący na duchu.
Tęsknię za graniem nowych piosenek Mimi. Mój głos zawsze brzmiał lepiej, gdy śpiewałem razem z nią. - powiedział niedawno Alan Sparhawk w wywiadzie dla portalu Magnet. I mówcie co chcecie, ale to najpiękniejsze wyznanie miłosne jakie słyszałem. Mimi Parker, z którą Alan przez blisko 30 lat tworzył grupę Low, zmarła na raka w 2022 roku.
Ta tragiczna śmierć zakończyła ich małżeństwo oraz historię grupy Low. Alan nie odsunął się jednak w cień. Rok temu wydał drugi solowy album, zatytułowany White Roses, My God. To zaskakujące wydawnictwo, na którym Sparhawk postawił na eksperymenty z elektroniką i modulowaniem głosu.
I już myślałem, że muzyk pójdzie dalej w tym kierunku. Tymczasem w tym roku Alan zaskoczył jednym z najbardziej prostych i bezpośrednich albumów w swojej karierze. To akustyczny materiał, nagrany wspólnie z bluegrassową kapelą Trampled by Turtles, z którą Sparhawk wcześniej wielokrotnie koncertował.
To w zasadzie piosenki Low, ale zaaranżowane w typowo bluegrassowy sposób, na gitary, skrzypce, kontrabas i banjo. Trzy z dziewięciu utworów, które trafiły na ten album, powstały jeszcze z myślą o kolejnej płycie duetu. W tym mój ulubiony Too High, w którym głos Sparhawka brzmi niezwykle mocno oraz przejmujący Not Broken, gdzie w refrenie pojawia się Hollis, córka Mimi i Alana. To bardzo wzruszający moment tego albumu.
Słuchając tej płyty, przypomniałem sobie o krążku Things We Lost in Fire Low z 2001 roku. Tam również, podobnie jak tutaj, mieliśmy przedziwną mieszankę emocji. To muzyka z wielkim ładunkiem smutku, która gdzieś podskórnie podnosi na duchu. Ciężko dokładnie to opisać, ale właśnie tak jest. Słuchając takich piosenek, jak Get Still, z fenomenalnym chóralnym finałem, można doznać wewnętrznego oczyszczenia. A czasem właśnie tego szukamy w muzyce.
Wydanie winylowe (update wrzesień 2025)
Nad polskim wydaniem tego albumu czuwa Mystic Production. Do koncertu artysty na OFF Festivalu można było go jeszcze dostać w wersji winylowej na oficjalnej stronie wydawcy oraz w sklepach internetowych. Udało mi się zdobyć wydanie tego albumu na białym winylu w sklepie płytowym Record Store Katowice, skąd pobiegłem prosto na koncert Alana. Jego akustyczne piosenki brzmią z tego krążka rewelacyjnie.
Polecany utwór
Najnowsze recenzje
Najnowsze artykuły