5 najlepszych singli - kwiecień 2024

Yannis & The Yaw - Walk Through Fire (z epki Lagos Paris London, premiera 30 sierpnia)

Tony Allen, jeden z twórców afrobeatu i guru Damona Albarna, zaprosił w 2016 roku lidera Foals do swojego studia w Paryżu, na krótką dwudniową sesję nagraniową. Efekt tego spotkania przeleżał na półce osiem lat. Na drodze do jego wydania stanęła pandemia oraz śmierć Allena w 2020 roku. Korzystając z przerwy w działalności Foals, Yannis postanowił wydać epkę z pięcioma utworami utworami z tamtej sesji. Materiał promuje singiel Walk Through Fire, który brzmi jak… odświeżone Foals (ostatni album grupy był nagrany na mocnej zadyszce). Brzmi to świetnie. Projekt ma być kontynuowany z udziałem różnych gościnnych muzyków. 

Kaśka Sochacka - Szum (singiel bez płyty)

Miejski folk, wyrafinowany pop, alternatywa - muzyka Kaśki Sochackiej doczekała się wielu określeń, ale dla mnie, to po prostu świetnie zrobione piosenki. W ubiegłym roku artystka podsumowała pierwszy etap swojej działalności albumem koncertowym. W tym roku Kaśka wróciła z premierowym singlem, który śmiało można określić jedną z najlepszych piosenek w  jej dorobku. Niepozorna zwrotka, piękny refren i ten tekst, ukrywający masę znaczeń i emocji. Jest on tak dobry, że możemy go tu zacytować w większym fragmencie: A ty jak? / Naprawdę życzę, żebyś dobrze się miał  / Zdobywaj szczyty i już bądź tym najlepszym / I tylko czasem proszę, chociaż zatęsknij Za mną. Poezja!

Bonny Light Horseman - I Know You Know (z płyty Keep Me on Your Mind/See You Free, premiera 7 czerwca)

Bonny Light Horseman, to jeden z tych zespołów, który zasługuje na dużo większą popularność. Zaczynali jako jednorazowy projekt. Troje tworzących go muzyków (Anaïs Mitchell, Eric D. Johnson i Josh Kaufman), zostało zaproszonych przez Justina Vernona z Bon Iver i Aarona Dessnera z The National, do występu na organizowanym przez nich festiwalu. Goście mieli wykonać własne wersje tradycyjnych folkowych przebojów. W czerwcu pojawi się ich trzeci autorski album. To indie folk dla fanów Fleet Foxes, Calexico i Iron & Wine. Warto posłuchać, chociażby dla fantastycznych aranżacji Josha Kaufmana. 

Fontaines D.C. - Starbuster (z płyty Romance, premiera 23 sierpnia)

Potrójne salto w przód - tak można określić ewolucję jaką Fontaines D.C. przeszli od wydanego w 2019 roku debiutu. Co ciekawe, ich muzyka ewoluuje w bardzo naturalny sposób. Z płyty na płytę delikatnie przesuwają granice, robiąc kilka kroków w nowym kierunku. Starbuster, singiel zapowiadający czwarty album Irlandczyków, to zupełne zerwanie z surowym post-punkowym brzmieniem. To świetnie zaaranżowany numer (producent James Ford, na pewno miał w tym swój udział), w którym muzycy dają upust swojej kreatywności. Dobrze wiedzieć, że rock może jeszcze brzmieć pomysłowo i świeżo. 

Aaron Frazer - Payback (z płyty Into The Blue, premiera 28 czerwca)

Pięknie rozwija się kariera Aarona Frazera poza zespołem Durand Jones & The Indications, którego jest założycielem i perkusistą. Muzyk, poza tym że świetnie bębni, został odbarzony niezwykłym głosem, którego pełnię możliwości mogliśmy poznać na debiutanckim solowym krążku Aarona Introducing… . Album wydany w 2021 roku, został nagrany w siedem dni pod okiem Dana Auerbacha z The Black Keys. Podobnie jak w przypadku Durand Jones, jego solowe nagrania, to także ukłon w stronę klasycznego soulu. Najnowszy singiel promujący drugi album Aarona, to lekki przebojowy kawałek, który zdecydowanie zaostrza apetyt na cały album.